Foto: VOLLEYBALL WORLD

W półfinale Mistrzostw Świata polska para zagrała ze Szwedami Åhmanem/Hellvigiem. Mimo trzech wyczerpujących partii górą ze starcia wyszli rywale. To jednak nie zmienia faktu, że Polacy zagrają o medal. 

Łosiak/Bryl – Åhman/Hellvig 1:2 (11:21 22:20 16:18)

Historia Mistrzostw Świata w siatkówce plażowej zapisała się na naszych oczach. Polska para – Michał Bryl i Bartosz Łosiak pierwszy raz w historii dotarła do półfinału Mistrzostw Świata. To samo mogli powiedzieć ich szwedzcy przeciwnicy. To oni jednak mogą być bardziej zadowoleni, bo są już pewni krążka.

W pierwszym secie Polacy pozwolili odskoczyć rywalom na kilka punktów popełniając dużo błędów własnych. Szwedzi natomiast praktycznie się nie mylili, a do tego grali świetnie blokiem. Często też wykorzystywali też drugie piłki, z czym olbrzymie problemy mieli biało-czerwoni. Trzeba uczciwie przyznać, że wejście w mecz zdecydowanie lepsze mieli Ahman i Hellvig i to oni zwyciężyli wysoko 21:11.

Druga partia była już zdecydowanie lepsza w wykonaniu polskich siatkarzy plażowych. Bryl zaczął świetnie zatrzymywać na siatce Szwedów, a Łosiak dokładał cenne punkty w ataku. To spowodowało, że nasi panowie wyszli nawet na dwupunktowe prowadzenie. Ahman oraz Hellvig nie odpuszczali i co Polacy oderwali się na dwa oczka to za chwilę znów tablica wyników pokazywała remis. W samej końcówce dużo zawdzięczaliśmy pomyłkom rywali, a konkretniej Ahmana, który dwukrotnie posłał piłkę w aut. Dzięki temu Bryl i Łosiak zapisali na swoim koncie seta wygrywając, po grze na przewagi 22:20.

Tie-break zaczął się fatalnie dla biało-czerwonych, którzy po kilku akcjach przegrywali już 0:4. Nawet czas nie zmienił świetnej serii przeciwników. Polacy wykrzesali resztki sił i zaczęli pogoń za rywalami. Ta była bardzo udana. Atak Michała Bryla z drugiej piłki, potem as serwisowy Łosiaka, błąd na siatce Szwedów oraz kiwka Łosiaka doprowadziły do wyrównania. Później gra toczyła się już punkt za punkt. Raz na minimalnym prowadzeniu byli Polacy, a za chwilę doganiali ich Szwedzi. Ostatecznie pierwsze setbole powędrowały do biało-czerwonych. Niestety żadnego z nich nie udało się skończyć polskim siatkarzom. To co nie udało się naszym zrobili Szwedzi kończąc najważniejszą akcję skutecznym atakiem Ahmana, i wygrywając 18:16 oraz w całym półfinale 2:1.

W całym meczu Michał Bryl zdobył dwadzieścia cztery punkty, a Bartosz Łosiak czternaście. O brąz polscy siatkarze plażowi powalczą dziś o 20:00 z Amerykanami Trevorem Crabbem i Theo Brunnerem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!