Mateusz Rudyk
Foto: Alex Whitehead

Udanie zwieńczył Ligę Mistrzów w kolarstwie torowym Mateusz Rudyk. Polski kolarz zajął trzecie miejsce w keirinie i w sprincie. Ta sama lokata przypadła mu w sprinterskiej klasyfikacji generalnej Ligi Mistrzów. 

Rozgrywki Ligi Mistrzów w kolarstwie torowym dobiegły końca. Ich ostatni akcent miał miejsce w Londynie, gdzie panowie podczas czwartej i piątej rundy cyklu wystartowali w sprincie i keirinie.

Rudyk rozpoczął od wygrania wyścigu kwalifikacyjnego w sprincie. W półfinale był gorszy od Australijczyka Matthewa Richardsona. To jednak wystarczyło do trzeciej lokaty. Tego samego dnia Polak wystartował też w keirinie, gdzie do mety w biegu finałowym dotarł na ostatniej, szóstej pozycji.

Kolejnego dnia ponownie kolarze rywalizowali w sprincie i keirinie. Tym razem Rudykowi lepiej poszło w tej drugiej konkurencji, gdzie wywalczył sobie trzecie miejsce ulegając tylko Lavreysenowi i Richardsonowi. W sprincie uplasował się na piątej pozycji, po tym jak przegrał w półfinale znów z Richardsonem.

W końcowej klasyfikacji generalnej sprintu polski kolarz znalazł się na trzeciej lokacie ze 134. punktami. Wygrał ją Holender Lavreysen (191 pkt), a drugi był Richardson (162 pkt).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!