Mistrzowie Polski próbowali walczyć z silną ekipą AEK Ateny w wyjazdowej potyczce 4. kolejki Ligi Mistrzów. Jednak grecka ekipa pokazywała klasę w drugiej i czwartej odsłonie.
Pierwsza kwarta dawała nadzieję na dobry wynik dla Kinga. Jednak sił starczyło na pierwsze minuty. W kolejnych częściach spotkania AEK zdecydowanie przeważał, powoli budując coraz większą przewagę. Zarówno Justin Tillman, jak i doświadczony Mindaugas Kuzminskas byli zdecydowanie za silny dla zawodników zespołu z ORLEN Basket Ligi. Ostatecznie AEK wygrał. Grecy pokazali zespołowość i solidną obronę w ważnych momentach.
AEK Ateny – King Szczecin 86:64 (17:16, 19:10, 25:22, 25:16)
AEK: Tillman 15, Kuzminskas 14, Kabengele 13, McRae 12, Randle 10, Kouzeloglou 7, Netzipoglou 6, McLemore 5, Karampelas 4, Hall 0, Chatzidakis 0, Flionis 0
King: Meier 13, Mazurczak 10, Woodson 8, Udeze 7, Żołnierewicz 7, Cuthbertson 6, Łabinowicz 4, Żmudzki 3, Matczak 2, Nowakowski 2, Borowski 2, Samiec 0
