RAYMOND COWELS III fot. Polaczyk Krzysztof polski-sport.com

MKS przegrywa z Legią Warszawa 86:103 w Dąbrowej Górniczej. Goście zanotowali szóste zwycięstwo w lidze. Najlepiej punktowali Nicolas Carvacho (MKS) – 22 pkt oraz Michał Kolenda i Shawn Pipes Jr (Legia) po 17 pkt.

Kolenda otworzył spotkanie swoim celnym rzutem osobistym. MKS natomiast zaprezentował serię ośmiu punktów z rzędu, w wykonaniu Carvacho i Jeriaha Horne’a. Legia szybko zmniejszyła przewagę do trzech oczek, dzięki celnym trafieniom Christiana Vitala i Kolendy, który trafiał raz za razem. Dąbrowa nie zamierzała jednak oddawać prowadzenia i powiększyła przewagę do ośmiu punktów. Celnie rzucali Taylers Persons i Marc Garcia. Po stronie warszawskiej drużyny Grzegorz Kulka i Pipes Jr. trafili swoje trójki. Vital dołożył trzy punkty z rzutów osobistych, a tym samym jego drużyna przegrywała już tylko trzema punktami.

Drugą kwartę rozpoczął Josip Sobin celnym rzutem za dwa, a strata Legii wynosiła jedynie jeden punkt. Na prowadzenie wyprowadził ich Vital, a powiększył je Dariusz Wyka i Marcel Ponitka. MKS nie marnował czasu i zdobywając siedem punktów z rzędu, wyszedł na trzypunktową przewagę. Obie drużyny nie odpuszczały i trafiały kosz za koszem. Na minutę przed końcem kwarty, drużyna ze stolicy wyszła na prowadzenie, którego już nie oddała do zakończenia pierwszej połowy.

Po przerwie lepiej rozpoczęli grę podopieczni trenera Kamińskiego, którzy powiększyli przewagę do ośmiu punktów. Trafiali Kolenda i Aric Holman. Zespół z Dąbrowej Górniczej nie miał zamiaru odpuszczać i dogonił rywala, trafiając trzy trójki z rzędu. Przeszkodzili im tylko na chwilę Kolenda i Holman. MKS wyszedł na prowadzenie 66:63, ale finalnie po trzeciej kwarcie prowadził jedynie jednym punktem. Czwartą kwartę legioniści rozpoczęli serią 11 punktów z rzędu, która była początkiem końca dla podopiecznych trenera Balibrey. Po chwili warszawski zespół, ponownie zaliczył efektowną serię siedmiu punktów z rzędu i prowadził już 14 oczkami. Sytuację gospodarzy próbowali ratować Carvacho i Persons, lecz było to niewystarczające na rozpędzonych gości. Swoje akcje kończyli Pipes Jr. i Kolenda, a na dwie minuty przed końcem spotkania przewaga wynosiła 22 punkty. Miejscowa ekipa finalnie przegrała 17 punktami.

MKS Dąbrowa Górnicza – Legia Warszawa: 86:103 (26:23,21:28,21:16,18:36)

MKS Dąbrowa Górnicza: Carvacho 22, Cabbil 15, Persons 13, Horne 10, Garcia 9, Wilczek 7, Kulikowski 6, Słupiński 4, Piechowicz 0, Kucharek 0

Legia Warszawa: Kolenda 17, Pipes Jr 17, Vital 14, Cowels III 12, Holman 12, Wyka 10, Ponitka 9, Kulka 6, Sobin 4

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!