Foto: biathlon.com.pl

Długo trzeba było czekać na tak dobry występ polskiej, kobiecej sztafety 4×6 km w biathlonie. W końcu jednak doczekaliśmy się tego podczas rywalizacji w Pucharze Świata w Oestersund. 

Na pierwszą zmianę u Polek wyruszyła Natalia Sidorowicz. Nasza reprezentantka dobrze się spisała. Zarówno w postawie leżącej jak i stojącej na strzelnicy była bezbłędna. Do tego dołożyła niezły bieg, co przełożyło się na ósme miejsce dla polskiej sztafety.

Jako kolejna na trasę wybiegła Anna Mąka. W przypadku pierwszego strzelania poszło jej bardzo dobrze. Zdecydowanie gorzej było w drugim, gdzie aż trzykrotnie dobierała nabój. Mimo tego oddała sztafetę Darii Gembickiej na dobrym, siódmym miejscu.

Debiutująca Gembicka pokazała się z rewelacyjnej strony. Choć na strzelnicy nie panowały najlepsze warunki to Polka w żadnej z wizyt nie popełniła błędu. Dzięki temu ukończyła swoją zmianę na dziesiątej lokacie.

Jako ostatnia do boju była desygnowana Joanna Jakieła. Nasza reprezentantka już przy pierwszym strzelaniu dobierała dwa naboje. To nie przeszkodziło jej przesunąć naszej sztafety na dziewiątą pozycję. Po drugim strzelaniu na Jakiełę czekała karna runda. Mimo to polska reprezentacja do mety została przyprowadzona na bardzo dobrym dziewiątym miejscu. Warto dodać, że tak wysoka nasze panie drużynowo nie były od Mistrzostw Świata w 2021 r.

Wyniki kobiecej sztafety 4×6 km:

1. Norwegia – 1:18:48,3

2. Szwecja +41,6 s.

3. Niemcy +47,9 s.


9. Polska +5:13,0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!