Z bardzo dobrej strony w Pucharze Świata w biathlonie pokazały się polskie reprezentantki. W sprincie Joanna Jakieła, Anna Mąka oraz Natalia Sidorowicza awansowały do biegu pościgowego. Co więcej Jakieła zajęła dwudzieste trzecie miejsce, co jest drugą jej najlepszą lokatą w karierze.
W sprincie na 7,5 km, na szczególne wyróżnienie zasługuje Joanna Jakieła. Polska biathlonistka tylko raz spudłowała w postawie stojącej. Dzięki znakomitej formie biegowej i strzeleckiej uplasowała się na dwudziestym trzecim miejscu. Z dobrej strony pokazała się też Anna Mąka. Ona również chybiła tylko raz podczas wizyty na strzelnicy. To pozwoliło jej dotrzeć do mety na trzydziestej trzeciej pozycji. Czternaście lokat niżej sklasyfikowano Natalię Sidorowicz. Podobnie jak jej koleżanki ona też zanotowała tylko jeden błąd podczas strzelania w pozycji stojącej. Zdecydowanie odstawała Daria Gembicka, która po czterech karnych rundach przecięła linię z dziewięćdziesiątym piątym rezultatem.
Zarówno Jakieła, Mąka jak i Sidorowicz przystąpią jutro do biegu pościgowego. Tam liczymy, że Polki jeszcze bardziej poprawią swoje pozycję.
Wyniki PŚ w sprincie kobiet na 7,5 km:
1. Ingrid Landmark Tandrevold – 19:25,4
2. Mona Brorsson +18,2 s.
3. Lisa Vittozzi +19 s.
23. Joanna Jakieła +1:15,9
33. Anna Mąka +1:35,3
47. Natalia Sidorowicz +1:57,4
95. Daria Gembicka +4:21,9
