Zwieńczenie Pucharu Świata w niemieckim Dreźnie przyniosło dwa brązowe medale dla polskich reprezentantów w short-tracku. Najpierw trzecie miejsce w finale na 500 metrów wywalczyła Kamila Stormowska, a następnie po dyskwalifikacji Kazacha na trzecim stopniu podium zmieścił się Łukasz Kuczyński.
Najwięcej powodów do radości przyniósł polskim kibicom short-tracka dystans 500 metrów. Na repasażach swoją przygodę ze sprintem zakończyli Michał Niewiński i Diane Sellier. W 1/4 finału zatem oglądaliśmy Kamilę Stormowską, Gabrielę Topolską oraz Łukasza Kuczyńskiego. Pierwsza z pań bez problemu przeszła ćwierćfinał zajmując w nim drugie miejsce (42,311). Druga niestety odpadła z rezultatem (43,285). W półfinale Stormowska najadła się sporo strachu, bo linię mety przecięła jako trzecia. Jej czas 42,479 dał awans do wyścigu medalowego z małym ”q”. W finale Kamila początkowo plasowała się na pozycji niedającej medalu, ale potem gwałtownie przyśpieszyła i wygrała walkę o brązowy medal z Koreanką Jiwon Park i Holenderką Michelle Velzeboerg. Z medalem z Niemiec wróci też Łukasz Kuczyński. Polski panczenista poradził sobie z awansem do półfinału zajmując w ćwierćfinale wysokie drugie miejsce (40,944). W 1/2 finału zostawił wszystkich swoich rywali z tyłu docierając do mety na pierwszej pozycji (41,584). W finale miał sporo szczęścia, bo gdyby nie dyskwalifikacja Kazacha Denisa Nikisha to zakończyłby rywalizację na pechowej czwartej lokacie, a tak został przesunięty na trzecią (41,583).
Na 1500 metrów Hanna Sokołowska (2:22.227), Neithan Thomas (1:27,230), Paweł Adamski (1:26,322), nie zdołali awansować do ćwierćfinałów.
Olbrzymiego pecha miała polska męska sztafeta w składzie: Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński, Felix Pigeon, Diane Sellier. Biało-czerwoni bardzo długo jechali na medalowej pozycji, i taką też mieli po przekroczeniu linii mety (trzecia lokata). Niestety chwilę później sędziowie podjęli decyzję o dyskwalifikacji Polaków.
W następny weekend Puchar Świata w short-tracku zawita do Polski, a konkretniej do Gdańska!
