Foto: Jimmie 48 Photography

Finałowe spotkanie Igi Świątek z Eleną Rybakiną (WTA. 4) zagwarantowało olbrzymie emocje. Z wywalczonego tytułu WTA 1000 w Doha mogła cieszyć się raszynianka. 

Finał nie zaczął się po myśli Świątek. Polka już w pierwszym gemie oddała swoje podanie, i musiała gonić rywalkę. Ta zaś uciekała, i nie zamierzała tracić własnego serwisu. Co więcej, kolejny raz przełamała raszyniankę i prowadziła już 4:1. Liderka światowego rankingu zachowała jednak zimną krew i pozwoliła pomylić się Rybakinie w szóstym, a potem i ósmym gemie doprowadzając do wyrównania 4:4. Chwilę później polska tenisistka pogubiła się, i kolejny raz w tym meczu pozwoliła na przełamanie. Sytuacja stała się bardzo podbramkowa, ale Świątek wyszła z niej rewelacyjnie odłamując. W tie-breaku natomiast obie panie miały piłki setowe. Zdecydowanie więcej ich było po stronie raszynianki, i to właśnie ona zakończyła tego seta po swojej myśli (10-8).

W kolejnej partii Świątek musiała natrudzić się, żeby nie zostać przełamaną w drugim gemie. Później jednak odpłaciła się swojej przeciwniczce odbierając jej serwis w trzecim gemie. To jednak też nie było takie proste, bo Świątek potrzebowała do tego aż czterech break-pointów. Mimo to była w zdecydowanie lepszej sytuacji niż Rybakina, i o wiele bliżej wygrania finału. W końcówce podkręciła tempo i drugi raz w tym secie przełamała reprezentantkę Kazachstanu. Później wygrała przy swojej zagrywce i mogła cieszyć się z wywalczenia tytułu WTA 1000 w Dosze! Dla Polki to już osiemnasty w karierze tryumf w finale!

Finał WTA 1000 w Doha:

Iga Świątek – Elena Rybakina 2:0 (7:6 [10-8], 6:2)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!