Foto: plusliga.pl

Projekt Warszawa po powrocie do Polski z pucharem CEV stanął w szranki z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. ”Jurajscy rycerze” byli bardziej wypoczęci i zdeterminowani, żeby zagrać w finale TAURON Pucharu Polski. To wystarczyło do zdobycia awansu po trzech wygranych setach. 

Zawiercianie od samego początku pokazali pazur. Po asie serwisowym Miguela Tavaresa objęli prowadzenie – 3:1. Nie utrzymali go zbyt długo, bo w ataku pomylił się Bartosz Kwolek. Aluron jednak nie zamierzał tutaj grać punkt za punkt, i po kilku wymianach wysforował się na trzy oczka do przodu (10:7). Projekt ewidentnie był jeszcze rozkojarzony. Kevin Tillie nie potrafił trafić w boisko, a do tego stołecznemu klubowi przydarzało się wiele błędów własnych. Zawiercianie natomiast świetnie blokowali. Dodatkowo asa posłał Tavares, i Aluron miał już sześć punktów zapasu (15:9). Kiedy Artur Szalpuk wyrzucił piłkę na aut to prowadzenie wzrosło do siedmiu oczek (20:13). Warta Zawiercie utrzymała ten stan praktycznie do samego końca, a wszystko to spuentował asem serwisowym Tavares (25:18).

W drugim secie Projekt lepiej wszedł w spotkanie (5:3). Aluron szybko pozbierał się, i po wykorzystanej kontrze Trevora Clevenota doprowadził do remisu. Po dwóch asach Tillie warszawiacy znów odskoczyli. Trzeba przyznać, że Projekt zdecydowanie poprawił się w ataku, w porównaniu do inaugurującego seta, gdzie ich skuteczność wynosiła zaledwie 26%. Szczególnie wyróżniał się Damian Wojtaszek, który odbijał bardzo wiele piłek posyłanych na stronę warszawian. Po stronie Aluronu odpowiedzialny za kończenie ataków był głównie Karol Butryn. W końcówce Projekt stracił całą przewagę, po tym jak popełnił aż trzy błędy własne. Dzięki temu zawiercianie odrobili całość strat, a nawet wyszli na niewielkie prowadzenie. Ostatecznie o tym, który zespół zwycięży zadecydowała gra na przewagi. W niej Andrzej Wrona posłał atak ze środka w aut i dał tym samym wygraną Aluronowi CMC Warcie Zawiercie.

Trzecia partia toczyła się w podobnym rytmie jak druga. Na boisku zameldował się Igor Grobelny, i to on miał odpowiadać za atak Projektu. Po asie Bartłomieja Bołądzia to właśnie stołeczny klub prowadził 5:3. Tym samym odpowiedział Miguel Tavares i zrobiło się 9:9. Od tego momentu wymiany były piekielnie wyrównane i było już wiadomo, że o wszystkim zdecyduje końcowa faza seta. W niej po bloku na Bołądziu i krótkiej Mateusza Bieńka Aluron objął prowadzenie (18:16). Podobnie jak było to w drugiej odsłonie tutaj też konieczna była gra na przewagi. W niej zadecydowała zagrywka. Asa ustrzelił Igor Grobelny, a następnie to samo zrobił Bartosz Kwolek i Mateusz Bieniek. To dało zwycięstwo Aluronowi 29:27, i w całym półfinale 3:0.

Zatem o Puchar Polski ”Jurajscy Rycerze” zmierzą się z Jastrzębskim Węglem.

Projekt Warszawa – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (18:25, 24:26, 27:29)

MVP: Karol Butryn

Projekt Warszawa: Firlej (4), Tillie (13), Wrona (4), Bołądź (14), Semeniuk (7), Szalpuk (2), Wojtaszek, Grobelny (7), Stępień i Borkowski.

Aluron CMC Warta Zawiercie: Kwolek (7), Zniszczoł (4), Tavares (7), Celevenot (9), Bieniek (11), Butryn (18), Perry.

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!