Próżno szukać pod koniec sezonu pozytywnych akcentów u polskich biegaczy narciarskich. W sobotę na dziesięć kilometrów stylem klasycznym Maciej Staręga, Sebastian Bryja i Izabela Marcisz plasowali się na odległych miejscach.
Marcisz do mety dobiegła na czterdziestym dziewiątym miejscu. Polska biegaczka wyprzedziła szesnaście rywalek. Jej strata do zwycięskiej Finki Kerttu Niskanen wyniosła ponad trzy minuty. Podium uzupełniły również Finka Johanna Matintalo oraz Szwedka Jonna Sundling.
U panów mieliśmy dwóch polskich przedstawicieli: Macieja Staręge i Sebastiana Bryję. Oni wypadli jeszcze gorzej. Pierwszy z wymienionych zajął siedemdziesiąte dziewiąte miejsce, co oznacza, że zdołał pokonać siedmiu rywali, a drugi uplasował się jeszcze dwie lokaty niżej. Gdyby spojrzeć na straty do wygranego to sięgnęły one okicy 3,5/4 minut. Wyścig wygrał bez zaskoczeń Norweg – Johannes Hoesflot Klaebo. Drugi był Fin Iivo Niskanen, a trzeci też Norweg Martin Loewstroem Nyenget.
Wyniki biegu kobiet na 10 kilometrów stylem klasycznym:
1. Kertti Niskanen – 30:01,3
2. Johanna Matintalo +4,2 s.
3. Jonna Sundling +10,0 s.
49. Izabela Marcisz +3:21,5
Wyniki biegu mężczyzn na 10 kilometrów stylem klasycznym:
1. Johannes Hoesflot Klaebo – 26:00,0
2. Iivo Niskanen +22,1 s.
3. Martin Loewstroem Nyenget +24 s.
79. Maciej Staręga +3:37,4
81. Sebastian Bryja +3:57,1
