Foto: biathlon.com.pl

Biathlonowy sezon zmierza ku końcowi, ale polskie biathlonistki nie powiedziały w nim jeszcze ostatniego słowa. Dziś podczas pościgu aż trzy zapunktowały. Tego jeszcze w tym sezonie nie było. 

Trzy Polki oglądaliśmy w biegu pościgowym na dziesięć kilometrów i wszystkie z nich wywiązały się ze swojego zadania znakomicie. Zarówno Anna Mąka, Natalia Sidorowicz jak i Joanna Jakieły zdołały wspiąć się na punktowane miejsca. Najlepsza z nich była Mąka, która mimo aż trzech pudeł na strzelnicy zdołała sobie wybiegać dwudziestą ósmą pozycję. Jedno chybienie mniej zaliczyła Sidorowicz, co dało jej trzydziestą czwartą lokatę. Z czterema pomyłkami na koncie zmagania na trzydziestym dziewiątym miejscu zakończyła Jakieła. Warto jeszcze raz zaznaczyć, że sytuacja z trzema punktującymi Polkami w tym sezonie nie miała jeszcze miejsca. Zatem kanadyjskie Canmore wieńczące biathlonowe potyczki przyniosło szczęście.

Kompletnie nieudany występ dla odmiany zanotował Jan Guńka w pościgu na 12,5 kilometra. Polak na metę przybył jako pięćdziesiąty piąty, po fatalnym strzelaniu. Dziewięć chybień nie mogło mu zagwarantować lepszego miejsca w stawce.

Wyniki biegu pościgowego kobiet na 10 kilometrów:

1. Lisa Vittozzi – 28:15,9

2. Lou Jeanmonnot +12,2 s.

3. Justine Braisaz-Bouchet +19,4 s.


28. Anna Mąka +2:44,8

34. Natalia Sidorowicz +3:01,3

39. Joanna Jakieła +3:27,9

Wyniki biegu pościgowego mężczyzn na 12,5 kilometra:

1. Johannes Thingnes Boe – 34:28,0

2. Sebastian Samuelsson +11,2 s.

3. Eric Perrot +11,6 s.


55. Jan Guńka +6:42,1

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!