Przed finałem Superpucharu Hiszpanii FC Barcelona wiedziała, że brylowanie wyłącznie na ligowym podwórku nie wystarczy jej kibicom. Od Xaviego wymaga się już także trofeów, a zyskują one dodatkowe znaczenie gdy dochodzi do El Classico. Real Madryt nie miał dziś argumentów w starciu z Dumą Katalonii, która pomknęła po Superpuchar Hiszpanii!
Początek był w miarę dynamiczny jeżeli chodzi o obydwie drużyny, ale to FC Barcelona utrzymała w Arabii Saudyjskiej dynamiczne tempo meczu do ostatniej minuty. W ofensywie Realu zawodziły w niedzielę czołowe postaci tj. Ernesto Valverde, Karim Benzema, Vinicius Junior, Tonii Kroos i długo by wymieniać. Dyspozycja drużyny Roberta Lewandowskiego za to była zgoła inna. Od 33 minuty zaczęła się dominacja drużyny Xaviego Hernandeza, to wtedy zobaczyliśmy doskonałą wymianę podań pomiędzy Pedrim – Lewandowskim i Gavim przed polem karnym Realu. Akcja młodych zawodników zakończyła się asystą Polaka i golem Gaviego. Tuż przed przerwą wynik na 2:0 ustalił sam Robert Lewandowski po podaniu…Gaviego, który zrewanżował się polskiemu snajperowi, a ten umieścił piłkę tuż przy prawym słupku.
Bramka do szatni ustabilizowała grę Barcelony i zapowiadała dominację Blaugrany w kolejnych 45 minutach.
G⚽️⚽️⚽️L ?? ROBERTA LEWANDOWSKIEGO! ?
Polak trafia do siatki w El Clásico ? i podwyższa prowadzenie Blaugrany w finale Superpucharu Hiszpanii! ? #lazabawa?? pic.twitter.com/0noMF1RsSP
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 15, 2023
Real Madryt w drugiej części spotkania zagrał trochę lepiej, ale wciąż nie stwarzał sobie wielu sytuacji i późno oddał pierwszy celny strzał na bramkę Ter Stegena. Duma Katalonii wyraźnie miała ochotę do gry i stwarzała sobie kolejne sytuacje. Długo nie trzeba było czekać na trzecią bramkę, którą zdobył Pedri.
Przy wyniku 3:0 kibice nie mieli już wątpliwości, kto sięgnie po Superpuchar Hiszpanii. Obraz gry Realu nie uległ znaczącej zmianie. Honorową bramkę dla Królewskich zdobył w 94 minucie Karim Benzema.
To pierwsze trofeum Barcelony pod wodzą Xaviego Hernandeza.
Real Madryt – FC Barcelona 1:3 (0:2)
0:1 – Gavi 33′
0:2 – Robert Lewandowski 45′
0:3 – Pedri 69′
1:3 – Karim Benzema 90+3′
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois – Dani Carvajal (72′ Dani Carvajal), Eder Militao, Antonio Ruediger, Ferland Mendy – Toni Kroos (72′ Marco Asensio), Eduardo Camavinga (46′ Rodrygo Goes), Luka Modrić (65′ Dani Ceballos) – Fede Valverde, Vinicius Junior, Karim Benzema.
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen – Jules Kounde, Ronald Araujo (86′ Eric Garcia), Andreas Christensen, Alex Balde – Gavi (89′ Ansu Fati), Sergio Busquets, Frenkie de Jong (86′ Franck Kessie) – Ousmane Dembele (78′ Raphninha), Robert Lewandowski, Pedri (89′ Sergi Roberto).
Żółte kartki: Mendy, Valverde (Real) oraz Christensen, Araujo (Barcelona).
Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoetxea.