W towarzyskim meczu reprezentacji Polski i Węgier rozegranym w Katowicach, lepsi byli węgierscy hokeiści, którzy wygrali 3-1. 

W 2. minucie gry po podaniu Starzyńskiego bramkarza Węgier pokonał Michalski. Potem było dużo szybkiej gry z obu stron i parę razy krążek zagościł w okolicy jednej lub drugiej bramki, lecz już wynik się w tym czasie nie zmienił.  Druga tercja rozpoczęła się od mocnego uderzenia węgierskich hokeistów, którzy po strzale Bodo w 120. sekundzie tej części doprowadzili do wyrównania. Podrażnieni Polacy ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków, niemniej pod bramką rywali brakowało skuteczności. Po jedynym golu w kolejnych dwudziestu minutach, na druga przerwę zawodnicy schodzili z remisem 1-1. Początek trzeciej tercji znów obfitował w trafienie. 90 sekund po wznowieniu Nagy dał Węgrom prowadzenie 2-1. W dalszej części spotkania polscy gracze prowadzili szturm na bramkę „Madziarów”, lecz rywale wychodzili z wielu opresji, szczególnie podczas trzykrotnej gry w osłabieniu. W czasie ogromnego naporu i kolejnym okresie gry w przewadze, polski sztab szkoleniowy w 18. minucie zdecydował o wycofaniu bramkarza. Jednak biało-czerwoni popełnili w tercji rywali błąd. Terbots przejął krążek w swojej tercji, a do przedmiotu gry doskoczył Nagy, który bez namysłu z niebieskiej linii swojej połowy oddał strzał do pustej bramki i trafił ! Mimo dalszego natarcia naszej reprezentacji wynik się już nie zmienił i Polacy – niejako na własne życzenie – zjechali z tafli pokonani.

POLSKA – WĘGRY 1-3 (1-0, 0-1, 0-2)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!