Koszykarze Arged BMSlam Stali wygrali z Sportingiem w ramach FIBA Europe Cup i są już pewni awansu do dalszej części rozgrywek.
Początek spotkania należał do Jarosława Mokrosa oraz Chrisa Smitha. W efekcie ich skutecznych akcji ostrowianie prowadzili 16:5. Jenak jeszcze w pierwszej kwarcie portugalski zespół zmniejszył straty do jednego punktu. W drugiej kwarcie Sporting nawet prowadził, ale ostrowianie nie pozwalali na ucieczkę rywalom. Owszem polski zespół musiał przez moment gonić rywali. Trójka Garbacza dała remis po pierwszej połowoie 45:45. W trzeciej kwarcie ekipa trenera Igora Milicicia zaczęła kontrolować wydarzenia na parkiecie. To było możliwe głównie dzięki dobremu rytmowi w ofensywie. Pomagały w tym kolejne trafienia Mokrosa, Sobina czy Garbacza. Dzięki następnej trójce tego ostatniego po 30 minutach było już 72:61. W kolejnej części meczu rywale nie zamierzali się poddawać. Rzuty Shakira Smitha oraz Pedro Catarino sprawiły, że zbliżyli się na zaledwie dwa punkty. W końcówce było “gorąco”, a ostrowianie nie trafiali kluczowych rzutów wolnych. Trójkę na zwycięstwo rzucał jeszcze James Ellisor. Rzucał nieskutecznie…
Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. – Sporting Lizbona 85:83 (24:19, 21:26, 27:16, 13:22)
Arged BMSlam Stal: Garbacz 16, Kell 15, Smith 13, Green 12, Mokros 8, Ogden 8, Florence 6, Sobin 4, Lindbom 3
Sporting: Ellisor 23, Smith 18, Catarino 10, Fields 10, Fonseca 6, Downs 5, Fernades 5, Williams 4, Ventura 2, Amiel 0, Sa 0