fot. biathlon.com.pl

Kamila Żuk wspaniałym występem zapewniła sobie tytuł Mistrzyni Europy w rozgrywanym na podstawie wczorajszego sprintu biegu pościgowym w Dusznikach-Zdroju. To największy w seniorskiej karierze sukces Polki.

Kamila Żuk wystartowała do biegu jako osiemnasta, ze stratą 43,8 sekundy. Reprezentantka Polski nie spudłowała podczas żadnego z czterech pobytów na strzelnicy, co w znacznym stopniu przyczyniło się do jej sukcesu. Ostatecznie Polka przybiegła do mety z przewagą 13,4 sekundy nad drugą zawodniczką. Srebrny medal zdobyła Norweżka Karoline Erdal, która zanotowała trzy rundy karne. Trzecie miejsce zajęła kolejna z Norweżek, a była to Åsne Skrede. Spudłowała ona tyle samo strzałów na strzelnicy co jej reprezentacyjna koleżanka i straciła do Żuk 16,2 sekundy.

Jedyną Polką, która prócz Żuk stanęła jeszcze na starcie biegu pościgowego, była Magdalena Gwizdoń. Startując jako piętnasta spadła ona jednak na odległe, 50. miejsce na mecie. Było to spowodowane aż 7 rundami karnymi. Straciła ona do zwyciężczyni nieco ponad pięć minut. Do startu nie przystąpiły Kinga Zbylut i Anna Mąka, które miały prawo startu w dzisiejszym biegu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!