Fot. cracovia.pl

Stawiana w roli faworyta Cracovia Kraków przegrała po rzutach karnych z ŁKS-em Łódź w meczu pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski.

Na pierwszą groźną akcję kibice zgromadzeni na stadionie w Łodzi musieli czekać dwa kwadranse gdy w sytuacji bramkowej znalazł się jeden z zawodników przyjezdnych jednak Balaj uderzył niecelnie. W drugiej części spotkania Van Amersfoort uderzył wysoko nad bramką. W kolejnych minutach Krakowianie dominowali jednak nie potrafili swojej przewagi udokumentować. W dodatkowych trzydziestu minutach przyjezdni atakowali jednak ich uderzenia były niecelne. Piłkę meczową mieli jednak zawodnicy występujący w Fortuna 1 Lidze gdy Tosik uderzył głową z piątego metra jednak piłka minęła bramkę strzeżoną przez Niemczyckiego.

Seria rzutów karnych rozpoczęła się od obronionego karnego przez Kozioła, a piłkę z jedenastego metra uderzał Van Amersfoort. W kolejnych seriach miejscowi nie mylili się, a podopieczni Michała probierza dwukrotnie nie potrafili umieścić piłki w siatce i to pierwszoligowiec mógł świętować awans do kolejnej rundy.

Fortuna Puchar Polski – 1.runda
ŁKS Łódź – Cracovia Kraków 0:0, k.3:1

karne: (0-0 van Amersfoort – obroniony), 1-0 Jakub Tosik, 1-1 Rivaldinho, 2-1 Antonio Domínguez, (2-1 Matej Rodin – nad bramką), 3-1 Kelechukwu Ibe-Torti, (3-1 Otar Kakabadze – poprzeczka)

ŁKS Łódź: Kozioł – Szeliga (62. Tosik), Dąbrowski (C), Kuźma (62. Bąkowicz), Marciniak, Koprowski – Wolski, Rygaard (80. Trąbka), Dominguez, Gryszkiewicz (80. Kelechukwu) – Janczukowicz (39. Radaszkiewicz).

Cracovia Kraków: Niemczycki – Kakabadze, Rodin, Jugas, Rocha – Knap (71. Rakoczy), Hanca (C) (80. Rivaldinho), van Amersfoort, Loshaj (62. Rasmussen), Myszor (62. Ogorzały) – Balaj (62. Sadiković).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!