RAYMOND COWELS III

Po dobrym początku i nerwowej końcówce spotkania Legia Warszawa przegrywa z Unahotels Reggio Emilia. Kolejne spotkanie tej pary we Włoszech 16 marca.

 

Pierwsze akcje zaczęły układać się po myśli legionistów. Szybkie trafienia Kulki i Cowelsa sprawiały, że stołeczny zespół prowadziła 10:0 w połowie kwarty. Trafienia Cinciariniego oraz Olisieviciusa zmniejszały straty Reggio. Ten pierwszy świetnie kreował pozycje dla kolegów notując, aż siedem asyst w pierwszej połowie. Legia na chwilę stanęła co skrzętnie włoska ekipa wykorzystała zmniejszając straty do stanu 15:14. W końcówce jednak Legia podjęła rękawice. Po wznowieniu gry przyjezdni zaczęli z wysokiego C. I to oni serią dziewięciu oczek z rzędu wyszli na prowadzenie 23:25. Jednak warszawianie potrafili odpowiedzieć. Włosi zaczęli momentami grać wolniej w ataku i jak się okazało z takich akcji potrafili zdobywać punkty. Legionistom w końcówce nie wpadały ważne rzuty zza łuku co skrzętnie rywale wykorzystali prowadząc po pierwszej połowie.

Po zmianie stron Reggio potrafiło zachowywać trochę więcej luzu w ataku. Dzięki temu nawet przy trafieniach legionistów utrzymywali minimalne prowadzenie. Jednak podopieczni trenera Kamińskiego szybkim i skutecznym zrywem w końcówce trzeciej odsłony 7-0 wyszli na moment prowadzenie. Autorem wszystkich tych punktów w ciągu trzydziestu sekund był Grzegorz Kamiński.

W ostatniej odsłonie uaktywnili się Łukasz Koszarek oraz Grzegorz Kulka. Dodając do tego waleczną Legię w obronie w trzydziestej trzeciej minucie warszawianie prowadzili 61:55. Gdy gospodarze poczuli wiatr w żagle potrafili odskakiwać nawet na osiem punktów. Jednak trenera Federico Fuci przynosił wymierne efekty. Do głosu doszła ekipa gości. Trafienia Cincinariego (trójka)oraz Thompsona i Hopkinsa dawały gościom prowadzenie 65:68. To trzypunktowe prowadzenie goście utrzymali do końca spotkania.

 

Najskuteczniejszym dziś w Legii był Raymond Cowels III zdobywca 19 oczek, a 16 dołożył Grzegorz Kulka.

 

 

LEGIA WARSZAWA – UNAHOTELS REGGIO EMILIA 68:71  (23:16. 10:19, 20:20, 15:16)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!