Dziś w nocy nasz jedyny reprezentant w NBA wystapił w kolejnym spotkaniu swojej ekipy San Antonio Spurs. „Podkowy” musiały uznać wyższość „Jeziorowców” z LA.
Polak w przegranym 92:123 meczu z Lakers spędził na parkiecie 26 minut i w tym czasie zanotował: 12 punktów (drugi wynik w zespole razem z Keldonem Johnsonem) , 6 zbiórek, 1 asystę, 3 przechwyty oraz 2 straty. Skrzydłowy San Antonio trafił sześć rzutów za dwa (na 11 prób) i żadnej z trzech prób za trzy oraz spudłował jedyny wykonywany rzut wolny.
Ekipa Jeremiego Sochana ma bilans sześciu wygranych i dwunastu porażek. Zajmują czternastą, przed ostatnią lokatę w konferencji zachodniej.
