Beata Pacut-Kłoczko
Foto: IJF.org

Ostatni dzień zmagań w Grand Slam Judo w izraelskim Tel Awiwie nie zakończył się dla Polaków szczególnie dobrze. Najlepiej wypadła Beata Pacut-Kłoczko, choć kibice judo liczyli na znacznie więcej z jej strony. 

Beata Pacut-Kłoczko startowała w kategorii 74. kilogramów. Polka miała niebywałe szczęście, bo raz spotkał ją wolny los, a potem jeszcze jej przeciwniczka wycofała się z turnieju. Judoczka nie musiała więc walczyć, a mimo to przeszła przez pierwszą i drugą rundę. W trzeciej zmierzyła się z Francuzką Madeleine Malonga, która okazała się od niej zdecydowanie lepsza. W repasażu Polka uległa Portugalce Patricii Sampaio i została sklasyfikowana na siódmej pozycji.

Pozostali Biało-Czerwoni walczyli jeszcze gorzej. W kategorii 78 kg. Kinga Wolszczak najpierw otrzymała wolny los w pierwszej rundzie. Potem próbowała pokonać Serbkę Milice Zabić, ale to ona została pokonana przez karę shido. Panowie już w pierwszych walkach musieli uznawać wyższość swoich rywali. W kat. do 100 kg odpadł Michał Jędrzejewski, a w wadze +100 kg szybko z rywalizacją musieli pożegnać się Kacper Szczurowski i Jakub Sordyla.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!