Foto: Fortuna 1 Liga

Sobotnie mecze Fortuna 1 Ligi zainaugurowało spotkanie Podbeskidzia Bielsko-Biała ze Stalą Rzeszów. O ile pierwsza połowa należała do gospodarzy, o tyle w drugiej lepiej wypadli goście, i to właśnie oni przypieczętowali swoje zwycięstwo golem w samej końcówce. 

Początek pierwszej połowy był niezbyt ekscytujący w wykonaniu obu drużyn. Dopiero po kwadransie gry nieprzynoszącej żadnych emocjonujących strzałów piłkarze Podbeskidzia rozkręcili się. W 15. minucie z dystansu uderzał Hlavica zmuszając do interwencji Wrąbla. Podobać mogła się też akcja z 17. minuty, kiedy Tomasik podawał do Bidy, a ten huknął odrobinę od bramki. Niecałe dziesięć minut później znów w dobrą sytuację zaangażowany był Bida, który tym razem zagrywał piłkę do Misztala. Przymierzenie piłkarza zostało jednak zablokowane. Pierwszy strzał ze strony Stali Rzeszów przyszedł w 29. minucie. Zdecydował się na niego Adler Da Silva, ale był on chybiony. Chwilę później futbolówka wylądowała w siatce Podbeskidzia po uderzeniu Bartosza Bida. System analizy VAR zdecydował jednak, że gol nie może zostać uznany z powodu pozycji spalonej napastnika. Przed przerwą na przymierzenia zdecydowało się jeszcze dwóch graczy gospodarzy. Najpierw tuż obok słupka przeleciała piłka po strzale Tomasza Jodłowca, a potem Bartosza Bidy.

W drugą połowę lepiej wkroczyli przyjezdni. W 53. minucie z woleja uderzał Misztal, ale piłka nie zmierzała w światło bramki. Kilkanaście sekund później znów to Rzeszowianie bombardowali swoimi uderzeniami. Pech chciał, że jedno z nich zostało wyblokowane, a drugie minęło słupek. Dopiero w 74. minucie zdołali na to jakkolwiek odpowiedzieć bielszczanie. Udane dośrodkowanie Janoty przedłużył Banaszewski do Kadricia, który nie zdołał dopaść do futbolówki. Tuż przed końcem meczu celny strzał oddał jeden z piłkarzy Podbeskidzia, ale Wrąbel był na posterunku nie dając się zaskoczyć. Zaskoczyć natomiast w doliczonym czasie gry dał się Lukac, po wyprowadzonym kontrataku gości. Piłka dotarła do Adlera Da Silvy, który bez problemów umieścił ją w bramce dając trzy punkty Stali Rzeszów.

Taki wynik daje na ten moment dwunaste miejsce Stali Rzeszów i szesnaste Podbeskidziu w tabeli Fortuna 1 Ligi.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stal Rzeszów 0:1 (0:0)

90+1′ 0:1 Adler Da Silva

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Lukac – Hlavica, Mikołajewski, Chlumecky, Tomasik, Jodłowiec (68′ Kadric), Misztal (86′ Stryjewski), Janota, Banaszewski (86′ Milasius), Abate (68′ Nnosiri), Bida (78′ Ziółkowski).

Stal Rzeszów: Wrąbel – Warczak, Kościelny, Oleksy (45+1′ Góra), Wachowiak, Thill, Kądziołka (86′ Manolo), Danielewicz, Kłos (78′ Diaz), Prokić, Adler.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!