Aric Holman Fot. Polaczyk Krzysztof / 058sport.pl

W świątecznym spotkaniu we Włocławku emocji nie brakowało. Anwil podejmował Legię Warszawa. Mecz jako hit na pewno nie zawiódł. Bohaterem Włocławka mógł zostać Victor Sanders. Kolejne bardzo dobre zawody Arica Holmana i Christiana Vitala rozegrali w Legii.

 

Spotkanie rozpoczęło się od pięciu oczek Anwili. Legia za sprawą trafień Raya Cowellsa pozostawała w grze. Świetnie w ataku radził sobie Victor Sanders. Gdy zza łuku swoje dorzucał Kamil Łączyński Anwil uciekał aż na 16:8 dla gospodarzy. Jednak warszawianie za sprawą Holmana z Vitalem dogonili na koniec kwarty gospodarzy. W drugiej kwarcie Holman ciągnął legionistów w ataku. Po jego trafieniach było 31:31 i 33:33 na półmetku kwarty. W tym momencie o sobie znów przypomniał Sanders. Jego dwa celne rzuty zza łuku plus celne wolne Luke Petraska dawały przewagę Anwilowi. Trafiający również za trzy dziś Holman sprawiał, że Legia przegrywała tylko czteroma oczkami do przerwy. Emocje rozkręciły się po przerwie. Za sprawą wspominanego Luke Petraska (akcja 2+1) na plusie wciąż był Anwil. Jednak nie na długo. Legioniści w 1,5 zaaplikowali rywalom serię 5:0 i wyszli na prowadzenie 52:49. Włocławianie nie pozostawali dłużni. Jednak od czego w Legii był Chrostian Vital. Owszem obrońca Legii dziś nie grzeszył skutecznością za trzy (2/11 w meczu), ale właśnie trafieniem zza łuku wyprowadził swój zespół na prowadzenie 54:55 po trzydziestu minutach. Poziom emocji w Hali Mistrzów osiągał poziom zenitu. W czwartej odsłonie byliśmy świadkami popisów strzelecki Sandersa. Amerykanin potrafił tez efektownym podaniem obsłużyć Kalifa Younga. Legia po chwili nie pewności ponownie ruszyła do ataku. Za sprawą ponownie Arica Holmana. Wtórował mu Vital, głównie z rzutów wolnych. W końcówce swoje próbował dodawać Josip Sobin, ale gdy wynik oscylował wokół remisu właśnie Sobin i Ponitka spudłowali ważne wolne. Jednak w ważnym momencie swoje trafił Vital i ważną dobitkę dołożył Michał Kolenda. W akcji która mogła dać wygraną Anwilowi na trzy sekundy do końca za trzy na wygraną rzucał Sanders. Przy rzucie kopnął jednak broniącego Vitala. Legionista zamienił wszystkie rzuty na punkty (w całym meczu 16 celnych na 18 prób) i zapewnił swojemu zespołowi wygraną.

Victor Sanders zdobył dla Anwilu 24 punkty, 2 zbiórki, 5 asyst, 3 przechwyty. Dla Legii 26 zapisał na swoim koncie Christian Vital (mimo skuteczności 4 na 16 z gry), a 22 oczka, 9 zbiórek, 4 asysty oraz po 2 bloki i przechwyty zanotował na swoim koncie Aric Holman.

 

ANWIL WŁOCŁAWEK – LEGIA WARSZWA  71:76  (22:22, 18:14, 14:19, 20:21)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!