Foto: Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego

Drugi dzień Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim upłynął pod znakiem rywalizacji na dystansie 500 i 1500 metrów oraz wyścigach drużynowych.  

Sobotnie zawody rozpoczęły się od 1500 metrów mężczyzn w dywizji B. Tam mieliśmy tylko jednego polskiego panczenistę – Marcina Bachanka, który uplasował się na dwudziestej trzeciej pozycji (1:47,44). Na 500 metrów w dywizji A natomiast wystąpiły aż trzy Polki: Andżelika Wójcik (37,83 s), Karolina Bosiek (38,09 s) i Martyna Baran (38,65 s – rekord życiowy). Panie zajęły kolejno dwunastą, szesnastą i dwudziestą lokatę. Na tym samym dystansie tyle, że wśród mężczyzn rekord życiowy pobił Marek Kania (34,29 s), co wystarczyło mu do siódmego miejsca. Odrobinę niżej, bo na czternastej pozycji znaleźli się Piotr Michalski (34,57 s) i Damian Żurek (34,57 s).

Tuż za podium wylądowały w drużynie Olga Piotrowska, Natalia Jabrzyk i Magdalena Czyszczoń (2:58,71). Do trzecich Amerykanek straciły jednak sporo – 1,05 s. Powetowały sobie to trzecim miejscem w klasyfikacji generalnej biegów drużynowych.

Na 1500 metrów kobiet w dywizji B swoich sił spróbowały Karolina Bosiek (1:57,73), Natalia Jabrzyk (1:58,39 – nowa życiówka), i Magdalena Czyszczoń (1:59,19). Ich czasy dały kolejno siódme, dziesiąte i czternaste miejsce. Rekord życiowy na dystansie 500 metrów w dywizji B ustanowił Jakub Piotrowski (35,22 s), co wystarczyło do osiemnastej lokaty.

Na trzeciej pozycji w dywizji B zmagania ukończyli Szymon Pałka, Marcin Bachanek i Artur Janicki. Polska drużyna przecięła linię mety z czasem 3:43,46 tracąc do zwycięskich Kanadyjczyków 1,84 s.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!