To były jedne z tych bardzo specyficznych kwalifikacji do Pucharu Świata w skokach narciarskich. Na liście startowej bowiem znalazło się tylko pięćdziesiąt jeden nazwisk, zatem zaledwie jeden skoczek odpadał z sobotniej rywalizacji. Całe szczęście nie był to żaden z Polaków!
Kwalifikacje w Lake Placid (HS 128) rozpoczęły się z trzydziestej belki startowej, (przy niewielkim wietrze w plecy), a z czasem przeniosły się na dwudziestą dziewiątą.
Jako pierwszy z Polaków na platformie zasiadł Paweł Wąsek. Polski skoczek wylądował na 115 metrze, co bez problemu dało awans do konkursu. Kolejni Polacy zameldowali się już hurtem. Jako pierwszy swój skok oddał Kamil Stoch (123 m), tuż po nim Piotr Żyła (119 m), a następnie Dawid Kubacki (123 m). Cała trójka zaliczyła udane próby i pewnie zdobyła przepustkę na sobotę. Jako ostatni z biało-czerwonych skakał Aleksander Zniszczoł (125 m). On również wykonał dobrze swoją robotę!
Wyniki kwalifikacji:
1. Lovro Kos (126 m) – 146,6 pkt
2. Michael Hayboeck (128 m) – 141,5 pkt
3. Daniel Huber (127 m) – 141,3 pkt
11. Aleksander Zniszczoł (125 m) – 137,9 pkt
12. Dawid Kubacki (123 m) – 137,6 pkt
13. Kamil Stoch (123 m) – 137,3 pkt
30. Piotr Żyła (119 m) – 128,4 pkt
42. Paweł Wąsek (115 m) – 118,1 pkt