Foto: Jimmie 48 Photography

Magdalena Fręch zaskoczyła wszystkich, niestety negatywnie, i już w 1. rundzie pożegnała się z kalifornijskim turniejem w San Diego. Lepsza na korcie okazała się 18-letnia Australijka, Taylah Preston.

W pierwszej partii statystyki nieznacznie wskazywały na Polkę. Jednak to młoda Australijka lepiej wykorzystywał błędy rywalki, co pozwoliło jej uzyskać niedużą, ale kluczową przewagę. Polka dwukrotnie przegrywała gema nie zdobywając punktu, natomiast Preston konsekwentnie zmierzała do zwycięstwa w pierwszym secie. To w końcu jej się udało, a set zakończył się wynikiem 6:4.

W drugiej części rywalizacji Preston jeszcze mocniej przycisnęła przeciwniczkę. Tym razem jednak Fręch „podniosła się z kolan” i zdołała wyrównać w 6. gemie. Potem po krótkiej wymianie wyszła na prowadzenie i utrzymała je do końca wygrywając 6:4. Tym samym zdołała wyrównać stan rywalizacji.

Niestety trzecia partia była już totalną dominacją Australijki. Taylah Preston zdobywała gem za gemem i prowadziła w pewnym momencie już 5:0, natomiast Magdalena Fręch była bezradna. Takiej przewagi już w zasadzie nie dało się utracić, więc Australijka oddając tylko jednego gema wygrała 6:1, a cały mecz 2:1 i to ona zawalczy w kolejnym etapie rozgrywek.

San Diego WTA 

Taylah Preston – Magdalena Fręch

2:1 (6:4; 4:6; 6:1)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!