W meczu 25. kolejki Fortuna I Ligi Lechia Gdańsk wygrała z Odrą Opole 2:1 i powróciła na fotel lidera.
Zgodnie z przewidywaniami mecz z Odrą nie był łatwy dla Lechii. Biało-Zieloni mieli inicjatywę, ale ciężko im było przebić się przez dobrze zorganizowaną defensywę rywali. W 25. minucie Andrei Chindris faulował w polu karnym Dina Sule i Odra Opole otrzymała jedenastkę. Jedenastkę na bramkę zamienił Rafał Niziołek i Odra niespodziewanie objęła prowadzenie.
Lechia zaatakowała, ale wciąż brakowało sytuacji bramkowych. Były głównie próby strzałów z dystansu w wykonaniu Iwana Żelizki. To zmieniło się w samej końcówce, bowiem sędzia doliczył, aż pięć minut do pierwszej połowy. Najpierw okazję miał Tomas Bobcek, który z kilku metrów strzelił mocno w słupek. Wreszcie w ostatniej minucie doliczonego czasu podawał Elias Olsson, futbolówkę przepuścił Bobcek, a Rifet Kapic strzałem sprzed pola karnego doprowadził do wyrównania. Lechii zatem udało się osiągnąć cel, aby odrobić stratę jeszcze przed zakończeniem pierwszej części spotkania pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:1.
Po zmianie stron opolanie próbowali zagrozić Lechii, ale gospodarze spokojnie patrzyli na to, co działo się na boisku i w końcu wyprowadzili skuteczny cios. Znakomitym podaniem w 53 minucie spotkania w pole karne popisał się Kapić, tam futbolówkę odegrał Tomasz Neugebauer, a całą akcję zakończył Bobcek strzałem do siatki.
W dalszej części meczu emocji nie brakowało, a rolach głównych występował Żelizko. Akcja Odry zakończyła się interwencją Dominika Piły, który trafił właśnie w Żelizkę, a futbolówka wpadła do siatki. Wyrównanie? Nic z tych rzeczy. Sędzia został przywołany do obejrzenia sytuacji na monitorze, a ponieważ cała akcja zaczęła się od faulu na Maksymie Chłaniu po drugiej stronie boiska, to arbiter gola anulował.
W 81. minucie niedawno wprowadzony na boisko Łukasz Zjawiński płasko dograł do Maksyma Chłania, a Ukrainiec nie trafił czysto w futbolówkę i ta przeleciała obok słupka. Na początku doliczonego czasu gry na boisku pojawił się Luis Fernandez. W ostatniej akcji meczu sędzia tego spotkania Patryk Gryckiewicz po wideoweryfikacji dopatrzył się rzutu karnego dla Odry, kiedy ta wykonywała rzut wolny. Do jedenastki podszedł Borja Galan i trafił w poprzeczkę! Lechia wygrała 2:1 i wróciła na fotel lidera. Odra pozostaje na 10. miejscu.
Fortuna I Ligi-25 kolejka:
Lechia Gdańsk – Odra Opole 2:1 (0:1)
0:1 – Rafał Niziołek (k.) 26′ 1:1 – Rifet Kapić 45+5′ 2:1 – Tomas Bobcek 53′
Składy:
Lechia Gdańsk: Bohdan Sarnawśkyj – Dominik Piła (81′ Dawid Bugaj), Andrei Chindris, Elias Olsson, Miłosz Kałahur – Iwan Żelizko, Tomasz Neugebauer (81′ Louis D’Arrigo) – Camilo Mena, Rifet Kapić (90+1′ Luis Fernandez), Maksym Chłań (86′ Jakub Sypek) – Tomas Bobcek (81′ Łukasz Zjawiński).
Odra Opole: Artur Haluch – Mateusz Spychała, Mateusz Kamiński, Jiri Piroch, Jakub Szrek – Jakub Antczak (82′ Michał Surzyn), Rafał Niziołek (82′ Vittorio Continella), Adrian Purzycki (58′ Wojciech Kamiński), Borja Galan – Jean Francisco Sarmiento (58′ Maksymilian Hebel), Din Sula (83′ Konrad Nowak).