Niewiele dzieliło polskich biathlonistów od zdobycia medalu na Uniwersjadzie w Lake Placid. Tak się jednak nie stało i Polacy muszą szukać pocieszenia w miejscach w czołowej dziesiątce.
Dziś w biathlonie rozgrywany był sprint mężczyzn. Polscy biathloniści mogą być zadowoleni ze swojego występu. Aż trzech z nich znalazło się w czołowej dziesiątce zawodów. Pozostaje jednak niedosyt, że do medalu zabrakło tak niewiele.
Najlepiej z naszych spisał się Wojciech Filip, który na pierwszej wizycie na strzelnicy strzelał na czysto. Niestety drugim razem zawiodła go celność. Dwa pudła poskutkowały zakończeniem marzeń o chociażby brązowym medalu. Wojciech Janik takie marzenia zabrał sobie już na pierwszym strzelaniu, gdzie trzykrotnie pudłował. Kolejna runda strzelania wypadła u niego już pomyślnie – bezbłędnie. Patryk Bryn natomiast zarówno w pierwszym jak i drugim strzelaniu mylił się po razie. Przemysław Pancerz natomiast bezbłędnie pokazał się na pierwszej wizycie na strzelnicy. Na drugiej już tak dobrze nie było – trzy pudła.
Wyniki sprintu mężczyzn:
1. Bekentaj Turłubiekow (czyste strzelanie) – 27.51.5
2. Bjorn Westervelt (dwa pudła) +8,3
3. Aleksandr Muchin (dwa pudła) +22,2
6. Wojciech Filip (dwa pudła) +45,6
8. Wojciech Janik (trzy pudła) +48,0
10. Patryk Bryn (dwa pudła) +1.09.1
24. Przemysław Pancerz (trzy pudła) +3.22.9