To były ostatnie zawody Pucharu Świata w saneczkarstwie, w tym sezonie. W Wintenbergu na koniec oglądaliśmy zmagania w jedynkach męskich oraz sztafety.
W jedynce męskiej wystąpił Arkadiusz Trojga. Polski saneczkarz popełnił olbrzymie błędy w pierwszym ślizgu i nie odrobił strat w drugim przejeździe (mimo, że w nim miał niezły dwudziesty pierwszy czas przejazdu). Przez to zajął dopiero dwudziestą szóstą lokatę z ogromnymi stratami do czołowych ,,jedynkarzy”.
W polskiej sztafecie znaleźli się: Klaudia Domaradzka (jedynka żeńska), Arkadiusz Trojga (jedynka męska), a także w dwójce męskiej Wojciech Chmielewski z Jakubem Kowalewskim. Polacy skończyli na siódmym miejscu zmagania wyprzedzając tylko zdyskwalifikowanych Chińczyków. Ich ślizgi zostawiały dużo do poprawy, co zresztą podkreśla fakt straty wynoszącej ponad czterech sekund do zwycięskiej reprezentacji Austrii.
Wyniki jedynki męskiej:
1. Max Langenhan – 1:43,364
2. Jonas Mueller +0,179 s.
3. Nico Gleirscher +0,239 s.
26. Arkadiusz Trojga +4,346 s.
Wyniki sztafety:
1. Austria – 2:22,732
2. Niemcy +0,559 s.
3. USA +0,838 s.
7. Polska +4,589 s.
