MŚJ w biathlonie
Foto: biathlon.pl

Czwarty dzień Mistrzostw Świata Juniorów w biathlonie, rozgrywanych w Kazachstanie przyniósł zmagania sztafetowe. Zarówno damska jak i męska polska sztafeta uplasowała się w nich poza czołową dziesiątką. 

Polskie sztafety juniorów młodszych wypadły co tu dużo mówić blado na tle innych reprezentacji. Usprawiedliwieniem mogą być trudne warunki, które panowały na trasie, a szczególnie już na strzelnicy, przez co wielu biathlonistów i biathlonistek nie radziła sobie z nimi.

Na trasę w polskiej ekipie męskiej wyruszyli: Hubert Matusik, Kacper Brzóska i Jakub Potoniec. Początek w naszym wykonaniu był całkiem mocny. Biegowo Matusik wyglądał naprawdę w porządku i gdyby nie dwa pudła to oddałby sztafetę Brzósce na miejscu medalowym, a tak dobiegł do strefy zmian na czwartej pozycji. Brzóska co prawda biegać karnych rund nie musiał, ale i tak do czołówki poniósł ogromne straty. Polska sztafeta na jego zmianie spadła z czwartego na dopiero trzynaste miejsce. Potoniec na strzelnicy trzy razy spudłował, ale to nie zmieniło ani pozytywnie ani negatywnie miejsca końcowego polskiej sztafety (13).

Lepiej wypadła sztafeta kobieca. Panie w składzie: Amelia Liszka, Oliwia Arendarczyk, Majka Germata zajęły jedenaste miejsce. Już na samym początku było widać, że Polki nie będą liczyć się w walce o medale, bo zanotowały bardzo duże straty czasowe do czołówki. Spowodowane to było trzema karnymi rundami Liszki. Arendarczyk i Germata również miały problemy, ale tylko w postawie stojącej, bo w leżącej były bezbłędne na strzelnicy.

Wyniki sztafety juniorów młodszych 3×7,5 km:

1. Czechy (0+3) – 1:06:51,7

2. Niemcy (2+12) +21,3 s.

3. Norwegia (4+14) +1:26,0


13. Polska (3+12) +6:36,1

Wyniki sztafety juniorek młodszych 3×6 km:

1. Niemcy (1+11) – 56:24,2

2. Włochy (3+11) +1:46,5

3. Norwegia (1+11) +2:05,6


11. Polska (3+12) +6:50,8

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!