Marcin Wróbel
Foto: Marcin Wróbel (Instagram)

Letnie Grand Prix w skokach narciarskich zostało zwieńczone konkursem mikstów, który nie wypadł po myśli biało-czerwonych. Lepsze nastroje mogli mieć skoczkowie startujący w FIS Cupie, po tym jak piąte miejsce zajął Marcin Wróbel. 

LGP

Polska reprezentacja wystąpiła w składzie: Aleksander Zniszczoł (124 m), Paweł Wąsek (132,5 m), Anna Twardosz (104 m) oraz Natalia Słowik (98 m). O ile panowie poradzili sobie nieźle, o tyle panie mocno odstawały, co poskutkowało brakiem awansu polskiej ekipy do drugiej serii. Nasza reprezentacja została sklasyfikowana na przedostatniej, dziewiątej lokacie z dorobkiem 344,8 pkt. Zawody wygrali Niemcy, drudzy byli Japończycy, a trzeci Austriacy.

FIS Cup

Zdecydowanie lepsze emocję towarzyszyły nam w Villach, gdzie Marcin Wróbel uplasował się na wysokim piątym miejscu po równych skokach na 91 i 90 m. Do podium zabrakło mu zaledwie 1,1 pkt, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. W zawodach na dalszych pozycjach punktowali też: Klemens Joniak (89/85 m), Adam Niżnik (88/83,5 m), Andrzej Stękała (83,5/78 m), Łukasz Łukaszczyk (85,5/89 m). Do awansu do drugiej serii zabrakło: Wiktorowi Szoździe (82,5 m), Szymonowi Urbańskiemu (82 m) oraz Szymonowi Byrskiemu (80,5 m).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!