Ze zmiennym szczęściem grali reprezentanci Polski w trzeciej kolejce piłkarskiej Ligi Mistrzów. Przemysław Frankowski co prawda zaliczył asystę, ale jego RC Lens tylko zremisowało z PSV. Kamil Grabara długo zachowywał czyste konto, ale ostatecznie skapitulował. Powodów do narzekań nie może mieć Piotr Zieliński. Jego Napoli zwyciężyło Union Berlin i znacznie przybliżyło się do awansu do kolejnej fazy turnieju.

RC Lens odskakuje rywalom. Frankowski asystuje

Zawodnicy Francka Haisego od 54. minuty mocno skomplikowali sobie sytuację. Atakujący zespołu ze Stadionu Phillipsa, Johan Bakayoko dał prowadzenie swojej drużynie. Niedługo trwała radość przyjezdnych. Jedenaście minut później sprawy w swoje ręce wzięli Przemysław Frankowski i Eye Wahi. Polak dokładnym podaniem obsłużył swojego kolegę z drużyny, a ten strzelił na 1:1. Była to ostatnia bramka w tym meczu. Reprezentant Polski spędził na placu gry całe spotkanie.

Bramka dla RC Lens

Liga Mistrzów- 3. kolejka
RC Lens – PSV Eindhoven 1:1 (0:0)
Wahi 65′ – Bakayoko 54′

Arsenal zwycięski na Estadio Pizjuán. Sześć minut Jakuba Kiwiora

Podopieczni Diego Alonso postawili „Kanonierom” twarde warunki gry, z którymi długo nie mogli sobie poradzić. Na szczęście dla nich w samej końcówce pierwszej odsłony, Gabriel Jesus fantastycznie wyprowadził na wolne pole Gabriela Martinellego a ten pokonał Davida Rayę. Zaledwie osiem minut po zmianie stron goście podwyższyli prowadzenie dzięki celnemu uderzeniu Gabriela Jesusa. Niedługo potem kontaktowego gola zdobył Nemanja Gudelj, ale to było wszystko, na co było stać gospodarzy w tym meczu. Gracze Mikela Artety również nie pokusili się o kolejne trafienie. Jakub Kiwior pojawił się na boisku w doliczonym czasie gry, zastępując strzelca bramki na 0:1, Gabriela Martinellego.

Liga Mistrzów- 3. kolejka
Sevilla FC – Arsenal Londyn 1:2 (0:1)
Gudelj 58′ – Martinelli 90+4′, Gabriel Jesus 53′

Napoli pogrąża Union. Cały mecz Piotra Zielińskiego

Tkwiące w ligowym i pucharowym marazmie, Union Berlin podejmował mistrza Włoch, SSC Napoli. Gospodarze długo stawiali opór neapolitańczykom, ale ostatecznie Frederik Ronnow skapitulował w 65. minucie przy uderzeniu Giacomo Raspadoriego. Była to pierwsza i jedyna bramka w tym pojedynku. Reprezentant Polski opuścił plac gry wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego.

Liga Mistrzów- 3. kolejka
1. Union Berlin – SSC Napoli 0:1 (0:0)
Raspadori 65′

FC Kopenhaga znów przegrywa. Dobry mecz Kamila Grabary

Zawodnicy Jacoba Neestrupa momentami mocno postraszyli „Czerwone Diabły”. Ich dobra gra oraz świetna postawa Kamila Grabary okazały się jednak zbyt mało na graczy Erika Ten Haga. Polski bramkarz bronił uderzenia Garnacho, Eriksena i McTominaya, ale przy uderzeniu Harry’ego Maguire’a w 73. minucie niewiele mógł zrobić. Przyjezdni mieli doskonałą szansę w doliczonym czasie gry, by doprowadzić do wyrównania, lecz Jordan Larsson nie wykorzystał rzutu karnego.

Liga Mistrzów – 3. kolejka
Manchester United – FC Kopenhaga 1:0 (0:0)
Maguire 73′

Young Boys Berno nie dało rady „The Citizens”. Łukasz Łakomy bez gry

Na Stadion Wankdorf w Bernie kibice w pierwszej połowie nie zobaczyli ani jednej bramki. Za to po zmianie stron piłka lądowała w siatce aż cztery razy. Worek bramkowy otworzył w 48. minucie Manuel Akanji. Cztery minuty później wyrównał Elia. Następnie sprawy w swoje ręce wziął Erling Haaland, trafiając najpierw w 67. minucie a później w minucie 86. Łukasz Łakomy nie pojawił się na placu gry.

Liga Mistrzów – 3. kolejka
Young Boys Berno – Manchester City 1:3 (0:0)
Elia 52′ – Akanji 48′ , Haaland 67′ 86′

Borussia Dortmund zwycięża w Newcastle. Marcel Lotka bez minut

Mimo że na St. James’ Park padła tylko jedna bramka, to kibice z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji, zwłaszcza w koncówce kiedy to przyjezdnych przed utratą bramki dwukrotnie ratowała poprzeczka. Wynik meczu został ustalony jeszcze przed przerwą. W 45 minucie Felix Nmecha ładnym, technicznym strzałem wykończył składną akcję „Die Borussen”. Marcel Lotka grę kolegów obserwował z perspektywy ławki rezerwowych.

Liga Mistrzów – 3. kolejka
Newcastle United – Borussia Dortmund 0:1 (0:1)
Nmecha 45′

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!