GKS Katowice pokonał w meczu 15. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Tychy 1:0, a gola na wagę zwycięstwa w drugiej części spotkania zdobył Sebastian Bergier.
W trzynastej minucie groźny strzał oddał Wiktor Niewiarowski, który uderzył z pola karnego, a piłka minęła o centymetry bramkę strzeżoną przez Dawida Kudły. Z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza Marcel Błachewicz, a piłka po strzela pomocnika gości przeleciała obok bramki rywali. Przed zakończeniem pierwszej połowy w zamieszaniu w polu karnym GKS-u Tychy najlepiej zachował się Mateusz Mak, którego strzał zatrzymał się na poprzeczce. W końcówce pierwszej części spotkania Łukasz Bergier uderzał, jednak niecelnie.
Początek drugiej części spotkania był chaotyczny i gra toczyła się w środkowej strefie boiska. W 55. minucie dośrodkowanie w pole karne wybił Kudła, który zgarnął futbolówkę sprzed jednego z zawodników gości. W 66. minucie Wiktor Niewiarkowski zdecydował się na strzał, który przeleciał obok słupka. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 73. minucie po golu Sebastiana Bergiera, który wykorzystał zagranie Jędrycha, a piłka po zmieszaniu w polu karnym znalazła się w bramce gości.
Fortuna 1 Liga – 15. kolejka
GKS Katowice – GKS Tychy 1:0 (0:0)
Bergier 73′
żółte kartki: Repka, Jaroszek, Bergier, Kudła.
GKS Katowice: Kudła – Brzozowski (Wasielewski 61′), Jaroszek, Jędrych, Komor, 16. Grzegorz Rogala – Błąd (Shibata 70′), Repka, Kozubal, Mak (Arak 90′) – Bergier (Pietrzyk 90′).
GKS Tychy: Kikolski – Połap, Tecław, Żytek, Dijakovic (Radecki 64′), Błachewicz – Szpakowski (Mystkowski 82′), Wojtuszek, Bieroński (Mikita 82′), Niewiarowski (Machowski 74′) – Rumin.
