Koszykarki MB Zagłębia Sosnowiec wyciągnęły wnioski z porażki w pierwszym meczu. Mimo, że dziś traciły do rywalek już piętnaście oczek potrafiły w czwartej odsłonie doprowadzić do tego, że będziemy świadkami trzeciego meczu w tej parze w niedzielę we Wrocławiu. W serii do dwóch wygranych jest remis 1-1.
W ekipie z Sosnowca czołową postacią kolejny raz w tym sezonie był nie kto inny jak Jessica January. Amerykańska rozgrywająca była niczym generał dziś na boisku. Ale w ogólnym rozrachunku zasługa wygranej MB Zagłębia była też w obronie zespołowej i świetnej pogoni w ostatniej kwarcie spotkania. W ekipie Ślęzy ponownie pierwsze skrzypce grała zdobywczyni double-double Shaquilla Nunn. Jednak podkoszowa wrocławianek mogła dziś lizyć na wsparcie Alexy Held (16 pkt, 8 asyst ale i 5 strat) oraz Aleksandry Mielnickiej (15 pkt w tym 4/5 za trzy). Jednak gdy po serii 8:2 wrocławianek na początku trzeciej odsłony to właśnie gospodynie przy stanie 30:45 zaczęły swój marsz, aby wrócić do meczu i całej serii play off. Jeszcze w dwudziestej ósmej minucie przegrywały 44:57, ale ostanie sekundy trzeciej kwarty należały do gospodyń. Po trzydziestu minutach wrocławianki prowadziły tylko 52:57. Sprawa wyniku pozostawała otwarta. W pierwszych akcjach ostatniej części gry przypomniała o sobie Jessica January, która szybko zdobyła sześć oczek. Gdy swoje trafienie dołożyła Aleksandra Wojtala to sosnowiczanki prowadziły 60:59. Później ważną serię 6:0 zaliczyły ponownie gospodynie. Po akcji 2+1 Quinn Dornstauder Urbaniak wrocławianki traciły już cztery oczka do rywalek. Końcówka należała zdecydowanie do podopiecznych trenera Aragonesa. Najpierw przechwyt i akcję 2+1 zaliczyła January, a po chwili kolejny przechwyt i skuteczną kontrę zaliczyła Klaudia Wnorowska. W ciągu 25 sekund sosnowiczanki zaliczyły zryw dzięki, któremu przechyliły szalę wygranej na swoją stronę. Po punktach drugiej dzisiejszej bohaterki MB Zagłębia Quinn Dornstauder Urbaniak sosnowiczanki prowadziły dziewięcioma oczkami na minutę do końca spotkania.
Jessica January zdobyła dziś dla sosnowiczanek 26 punktów (oraz 7 zbiórek, 7 asyst, a także 3 przechwyty i miała 8 wymuszonych fauli rywalek). Dornstauder-Urbaniak dołożyła do tego 22 punkty, 13 zbiórek, 3 asysty oraz 3 bloki. Dla Ślęzy 23 oczka i 14 zbiórek zanotwała Shaquilla Nunn. Zabrakło dziś skutecznej w pierwszym meczu Angel Baker, która zdobyła tylko 2 punkty i 5 zbiórek (1/8 z gry).
MB ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – 1KS ŚLĘZA WROCŁAW 75:68 (14:20, 14:17, 24:20, 23:11) stan rywalizacji 1-1
Decydujące spotkanie w niedzielę trzeciego marca we Wrocławiu o godzinie 18.00.
