fot: jkh.pl

O 15:00 rozegrany został pojedynek JKH GKS Jastrzębie kontra Comarch Cracovia. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy, dzięki czemu przesunęli się o lokatę w tabeli PHL.

Pierwsza tercja

Obaj golkiperzy mieli ręce pełne roboty, ponieważ zarówno gospodarze, jak i goście intensywnie nacierali. Z prób Woroszyły, Guli, Shirleya czy też Jarosza nic specjalnego jednak nie wynikło. Po dziesięciu minutach gry, krakowianie zyskali dwie minuty w przewadze, lecz nie zdołali otworzyć wyniku spotkania. Po powrocie do pełnych składów jastrzębianie zamknęli krakowian w ich tercji. Efektem tego było wykluczenie dla Jezka. Gospodarze w odróżnieniu od Pasów wykorzystali grę w przewadze i wyszli na prowadzenie. W 17. minucie podczas oblężenia bramki Zabolotnego najlepiej zachował się Kalns, który wpakował krążek między słupki Cracovii. Mimo starań rywali, jastrzębianie nie przepuścili ich już do własnej tercji.

Druga tercja

W drugiej odsłonie spotkania kibice oglądali już znacznie więcej trafień. Po 150. sekundach gry wynik na 2:0 podwyższył Pelaczyk, który skorzystał z niecelnego podania Saura i wyszedł z kontrą sam na sam. Bramkę kontaktową po upływie minuty strzelił Miszczenko. Zawodnik Pasów wykorzystał dobre dogranie Kapicy i uderzył celnie bez przyjęcia. Pasy chciały iść za ciosem i grały odważniej niż w pierwszej tercji. Dużo pracy miał także Zabolotny, który radził sobie jednak z kolejnymi próbami miejscowych. W 29. minucie doszło do szarpaniny Mlynarovicia z Nemcem. Obaj zawodnicy zostali odesłani do szatni. Zawodnicy wrócili do strzelania w 35. minucie. Prowadzenie jastrzębian podwyższył wtedy Horzelski, który wykorzystał to, że Zabolotny był zasłonięty. Niedługo potem Woroszyło ponownie dał kontakt Pasom. W końcowych sekundach drugiej tercji pachniało wyrównaniem, ale defensywa gospodarzy nie dała się już złamać.

Trzecia tercja

Jastrzębianie chcieli podkreślić swoją dominację i po powrocie na lodowisko przystąpili do ataków. W 45. minucie prowadzenie podwyższył Razgals, który na bramkę zamienił podanie Pavlovsa. Pasy nie miały wiele czasu i próbowały szybko odrobić straty. Gula i Muller, nie zdołali jednak pokonać Nechvatala. Krakowianie od 54. minuty musieli grać w osłabieniu, co chcieli wykorzystać gospodarze. Pasy jednak dobrze się broniły, a także potrafiły wyprowadzić nawet kontry, po których Sevcenko został odesłany na ławkę kar.

Wynik końcowy i składy obu zespołów

JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 4:2 (1:0, 2:2, 1:0)
Bramki: 17′ Kalns (Rac), 23′ Pelaczyk (R. Nalewajka), 35′ Horzelski (Kalns), 45′ Razgals (Pavlovs) – 24′ Miszczenko (Kapica, Nemec), 37′ Woroszyło (Jezek)

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal, Kieler – Sevcenko, Bahalejsza, Urbanowicz, Pavlovs, Ł. Nalewajka – Górny, Horzelski, Baszyrow, Rac, Kalns – Kostek, Kamienieu, Sevcenko, Mlynarović, Razgals – Matusik, Gimiński, Pelaczyk, Jarosz, R. Nalewajka

Comarch Cracovia: Zabolotny, Hebda – Gula, Saur, Miszczenko, Nemec, Kapica – Dudas, Muller, Ismagiłow, Bodrow, Woroszyło – Jezek, Kinnunen, Brynkus, Jacenko, Popiticz – Gosztyła, Augustyniak, Shirley, Csamango

Zobacz więcej:

PKO BP Ekstraklasa: Podział punktów przy komplecie widzów!

Szczepan Kupczak: Cały sezon przepracowałem z dobrym nastawieniem

PlusLiga: PGE Skra wyjeżdża z Warszawy zwycięska!

Fortuna 1 Liga: Hit na remis! Bez zmiany lidera w 1 lidze

Kamil Gutkowski: Oby nasza hala w tym sezonie została jak najdłużej niezdobyta

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!