fot: jkh.pl

Energa Toruń podejmowała na własnym lodowisku JKH GKS Jastrzębie. Przyjezdni przystępowali do tego spotkania z bagażem pięciu wyjazdowych porażek. Tym razem jednak zdołali przerwać tę serię. Wygrali, nie dając swoim rywalom strzelić nawet jednej bramki!

Pierwsza tercja

Mecz od samego początku miał dobre tempo, a kibice oglądali ataki z obu stron lodowiska. W 6. minucie wynik otworzył Pavlovs. Mimo intensywnych kolejnych minut i dużego natężenia akcji pod jedną, jak i drugą bramką w pierwszej tercji nie padło już żadne trafienie.

Druga tercja

Gospodarze naciskali przyjezdnych, lecz ci nie dali sforsować swoich szyków obronnych. Początek drugiej tercji upływał przede wszystkim pod znakiem zawieszeń i gry w przewadze. Grę o jednego więcej toczyła przede wszystkim Energa, ale to nie wystarczyło by wpakować krążek do jastrzębskiej bramki. Po powrocie do pełnych składów prowadzenie gości podwyższył Razgals. Energa uderzała raz po raz na bramkę GKS-u, ale krążek nie chciał tego dnia wpaść do bramki.

Trzecia tercja

Jastrzębianie rozpoczęli ostatnią partię meczu, najlepiej jak tylko mogli. Już 27 sekund po rozpoczęciu gry Rac wykorzystał akcję kolegów z drużyny i zmienił wynik na 0:3! Energa miała ambicję, aby nadal gonić jastrzębian, ale o korzystny wynik było coraz trudniej. Nadzieje pogrzebali bracia Sevcenko. Najpierw w 52. minucie na listę strzelców wpisał się Arturs, a dwie minuty później zrobił to Eriks. W Toruniu było już pozamiatane!

Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 0:5 (0:1, 0:1, 0:3)
Bramki: 6′ Pavlovs, 31′ Razgals, 41′ Rac, 52′ A. Sevcenko, 54′ E. Sevcenko

Energa Toruń: Molder, Studziński – Kozłow, Schafer, M. Kalinowski, K. Kalinowski, Kogut – Szkodienko, Rodionow, Limma, Arrak, Huhdanpaa – Jaworski, Zieliński, Szabanow, Syty, Korczocha – Wenker, Zając, Walczak, Olszewski

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal, Kieler – Horzelski, Górny, Urbanowicz, Rac, Kalns – Kamienieu, E. Sevcenko, Kasperlik, Pavlovs, Razgals – Kostek, Matusik, A. Sevcenko, Jarosz, R. Nalewajka – Gimiński, Wróclewski, Pelaczyk, Płachetka, Baszyrow

Zobacz więcej:

PHL: Szarotki znów zwycięskie! Tym razem w Nowym Targu poległo Ciarko!

PHL: Szalona pogoń Unii Oświęcim! Zagłębie wraca do domu bez punktów!

Liga Mistrzyń: Radośnie nad Wisłokiem. Developres zaczął od zwycięstwa !

Jay Threatt w Kingu

Kacper Piechocki: Tak wyglądają mecze na wysokim poziomie [VIDEO]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!