Za nami ostatni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich 2021/2022. W niedzielnych zawodach w Planicy triumfował Marius Lindvik, zaś najlepiej z Polaków spisał się Dawid Kubacki.
W zawodach wystąpiła najlepsza trzydziestka klasyfikacji generalnej PŚ. Na starcie pojawiło się trzech reprezentantów Polski, wśród których znaleźli się: Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła.
Po pierwszej serii 3. miejsce zajmował Żyła, który uzyskał 237,5 metra, co dawało mu 216,5 pkt. Do liderującego Mariusa Lindvika (241,5 m) tracił 6,1 pkt. 9. miejsce zajmował Dawid Kubacki (231 m), zaś Kamil Stoch (225 m) znajdował się na 12. pozycji.
W finale poprawił się Kamil Stoch. Wicemistrz świata w lotach z 2018 roku uzyskał 231,5 metra. Zagrano mu więc muzyczkę „Planica, Planica”, ale awansu w klasyfikacji to nie dało, gdyż wystarczyło to na 14. lokatę. Dawid Kubacki lądował na 235 metrze i zajął ostatecznie 9. miejsce.
Zawodnicy latali bowiem bardzo daleko, na co wpływ miały bardzo dobre warunki i brak decyzji o obniżaniu belki przez jury. Aż 246 metrów uzyskał nawet Cene Prevc, ale przy swoim skoku miał problemy z lądowaniem.
Tytułu najlepszego z Polaków nie zachował Piotr Żyła. Wiślanin skoczył tylko 221,5 metra, choć nie miał złych warunków. Tym samym najlepszym z Polaków okazał się Dawid Kubacki, gdyż Żyła był dopiero 12.
Wygrał Marius Lindvik. Norweg skoczył w finale 245,5 metra, co dało mu triumf z notą 455,1 pkt. Czołową trójkę uzupełnili Yukiya Sato z Japonii i Peter Prevc ze Słowenii. Wszyscy skoczkowie, którzy stanęli na podium uzyskali w finale przynajmniej 240 metrów.
Najlepszy z Polaków stracił do zwycięzcy 32,6 pkt. Triumf w klasyfikacji generalnej odniósł natomiast Ryoyu Kobayashi. Dla Japończyka to drugi taki sukces w karierze. Kobayashi zgromadził 1621 pkt. Piotra Żyłę (480 pkt) sklasyfikowano na 14. lokacie.
